Krystyna Krzekotowska w sprawie polskiej spółdzielczości mieszkaniowej i jej roli w strategii rozwoju Polski Data dodania: 2009-06-02 10:24:45
Polskie spółdzielnie, a spółdzielnie warszawskie w szczególności są efektywnymi i odnoszącymi sukcesy przedsiębiorstwami. One zapewniają zarządzanie znaczną części± zasobów mieszkaniowych, troszcz±c się o rewitalizację osiedli mieszkaniowych. Osiągnięcia polskich spółdzielni nie są niestety uznawane przez polityków. Nie s± one także akceptowane jako podmioty gospodarcze. Także ich wpływ na ustawodawstwo jest ograniczony. Ciągle zmieniane są przepisy prawa spółdzielczego. Niektóre partie polityczne prowadzą nawet kampanię przeciwko spółdzielczości, bezpodstawnie uznaj±c spółdzielnie za relikt socjalizmu. Pojawiaj± się nawet próby, by doprowadzić do zlikwidowania spółdzielni.
Z tego względu
nie jest dostrzegana ich siła ekonomiczna, która może i powinna
być odpowiednio wykorzystana dla rozwoju polskich miast. Postulaty
spółdzielni i ich członków mogą i powinny znaleźć się w
orbicie zainteresować instytucji państwowych i samorządowych.
Spółdzielnie i ich członkowie stanowią bowiem niedostatecznie
wykorzystany potencjał, a zatem konieczne jest podjęcie działań
na rzecz lepszego niż dotychczas zrozumienia idei spółdzielczości
oraz tego co niesie z sobą ta ceniona w Unii Europejskiej i na
wiecie forma inicjatyw gospodarczych dużej grupy obywateli.
Takie
żądanie nie może być wykonane tylko przez poszczególne
Spółdzielnie, lecz potrzebna jest skoncentrowane i skoordynowane
działanie na rzecz podniesienia rangi spółdzielczości na arenie
politycznej. Działania na rzecz promowania polskiej spółdzielczości
powinny być wspierane przez poszczególne spółdzielnie. Warszawa i
warszawskie rodowiska skupione w spółdzielniach i wielu
organizacjach powinny zainicjować te działania, które będą
promieniować na całą Polskę, aby wspólnie ze spółdzielniami w
poszczególnych regionach Polski zbudować i wzmocnić pozycję
spółdzielczości.Spółdzielczoć może i powinna być
gospodarczym partnerem dla administracji rządowej i samorządowej i
dzięki temu partycypować w funduszach europejskich. W Polsce trzeba
docenić - tak jak to ma miejsce w Unii Europejskiej - rolę
spółdzielni, jako: - równoprawnych podmiotów gospodarczych,
odpowiednio do znanej na wiecie prawidłowoci, że im więcej
spółdzielczych form gospodarowania, tym większy rozwój
gospodarczy państw, - ważną formę, w której z udziałem
mieszkańców można zarówno budować nowe mieszkania, jak i
rewitalizować i odnawiać istniejący zasób mieszkaniowy i
poprawiać warunki życia ludzi w miecie,- ważną formę
realizowania skutecznej polityki mieszkaniowej, - formę
zapewniania miejsc pracy m.in. dla rzemieślników i pracowników
budowlanych, a tym samym zmniejszania bezrobocia,- skuteczną formę
solidarnej pomocy i zapobiegania społecznemu wykluczeniu ludzi
starszych lub niepełnosprawnych, - instrument społecznej
komunikacji, - najdogodniejszą formę, poddanego kontroli
społecznej, zagospodarowania dla dobra mieszkańców Funduszy
Europejskich, które od 2007 r. w znacznie większym stopniu są
kierowane na potrzeby mieszkańców miast - niezastąpiony
instrument polityki zapewniającej bezpieczeństwo rencistom i
ludziom w wieku emerytalnym.
Spółdzielcy, działając
wspólnie z ekspertami mogą i powinni odegrać dominującą rolę w
wychodzeniu Polski z kryzysu gospodarczego i mieszkaniowego. Działają
bowiem na rzecz mieszkańców, a nie spekulantów , którzy wywołują
kryzysy gospodarcze.
|